Hejkaa !
Tydzień. Jak mi minął tydzień ? Nie nadzwyczajnie.. Normalnie.
PONIEDZIAŁEK: wolny dzień od szkoły. Nie wiem jak wy, ale moja szkoła miała dwa dni wolnego..
WTOREK: .., ponieważ było Święto Niepodległości.. Dziś szłam do kościoła o 10:30, a następnie pod groby m.in. pomnik Nieznanego Żołnierza. A więc jako osoba z klasy musiałam zanieść znicz pod pomnik :) Wróciłam do domu..
ŚRODA: Dziś był dzień do szkoły ;// I skończyło się wolne, długi weekend.. Niestety, no ale co zrobić. To nasz obowiązek. Był sprawdzian z niemieckiego - ustny. Dostałam 6 ! Jupiii.. Hahahah.. Skończyłam o 14:25. Później siedziałam w domu i chyba się uczyłam na sprawdzian z fizyki. Ehh...
CZWARTEK: druga lekcja - fizyka - sprawdzian, był trudny :( Oby była przynajmniej 3. Wolałabym 4, 5... No ale cóż... Trzeba będzie poprawić. Na następnych trzech lekcjach mieliśmy spotkanie w bibliotece z pisarzem i organizatorem survivalów - Krzysztof Petek. Świetny facet, spotkanie - cudowne. Zabawny, fajnie opowiadał.
PIĄTEK: szkoła i po szkole tylko pięć lekcji. W tym dwa konkursy: z niemieckiego i chemii. A po szkole - siedziałam w domku. O 20:00 oglądałam "Colombiane". I spać.
SOBOTA: wstałam chyba wyjątkowo o 12. ! :( I cały dzień mi szybko zleciał. Później poszłam do kuzynek na noc..
NIEDZIELA: ... i zostałam tam aż do 16. Oglądałyśmy filmy : Smerfy 2 :D i Rodzinne Rewolucje. 17:00 do kościoła i wracamy.
Koniec weekendu :((( Oraz mojego tygodnia i waszego :)
Przy okazji pomalowałam sobie w prosty sposób paznokcie. Dwa czarne - brokatowe i kremowe. Oto zdjęcie:
Julia
xx
WTOREK: .., ponieważ było Święto Niepodległości.. Dziś szłam do kościoła o 10:30, a następnie pod groby m.in. pomnik Nieznanego Żołnierza. A więc jako osoba z klasy musiałam zanieść znicz pod pomnik :) Wróciłam do domu..
ŚRODA: Dziś był dzień do szkoły ;// I skończyło się wolne, długi weekend.. Niestety, no ale co zrobić. To nasz obowiązek. Był sprawdzian z niemieckiego - ustny. Dostałam 6 ! Jupiii.. Hahahah.. Skończyłam o 14:25. Później siedziałam w domu i chyba się uczyłam na sprawdzian z fizyki. Ehh...
CZWARTEK: druga lekcja - fizyka - sprawdzian, był trudny :( Oby była przynajmniej 3. Wolałabym 4, 5... No ale cóż... Trzeba będzie poprawić. Na następnych trzech lekcjach mieliśmy spotkanie w bibliotece z pisarzem i organizatorem survivalów - Krzysztof Petek. Świetny facet, spotkanie - cudowne. Zabawny, fajnie opowiadał.
PIĄTEK: szkoła i po szkole tylko pięć lekcji. W tym dwa konkursy: z niemieckiego i chemii. A po szkole - siedziałam w domku. O 20:00 oglądałam "Colombiane". I spać.
SOBOTA: wstałam chyba wyjątkowo o 12. ! :( I cały dzień mi szybko zleciał. Później poszłam do kuzynek na noc..
NIEDZIELA: ... i zostałam tam aż do 16. Oglądałyśmy filmy : Smerfy 2 :D i Rodzinne Rewolucje. 17:00 do kościoła i wracamy.
Koniec weekendu :((( Oraz mojego tygodnia i waszego :)
Przy okazji pomalowałam sobie w prosty sposób paznokcie. Dwa czarne - brokatowe i kremowe. Oto zdjęcie:
Julia
xx
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz bardzo dziękuję ♥ Jest to strasznie miłe i bardzo motywuje!
Jeżeli zostawisz obserwację lub komentarz odwdzięczę się na pewno!